Tata dziś na grał gitarze Led Zeppelin i Jethro Tull, specjalnie dla Małego. Zdaje mi się, że Led Zeppelin działa kojąco.
Zastanawiamy się poważnie nad imieniem, jakim jest Staś.
O ile Staś - mały - bardzo mi się podoba, o tyle dla nastolatka - Staszek, Stachu - nie bardzo.
Rodzice namawiają mnie na USG 3D. Kosztuje około 200 zł, trochę mi szkoda kasy.
- Wolałabym kupić terabajtowy dysk przenośny - zamruczała Wyrodna Matka (dla przyjaciół MalaMadre).
Mam 2 egzaminy niebawem, a mój stan umysłu należy do słabowitych. Trudno mi się skupić i zapamiętywać. Bo akurat te egzaminy polegają na pamięciówie. W ogóle od jakichś trzech dni jestem poirytowana albo zamulona i daleko mi do duszy towarzystwa. Trochę marudzę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz