piątek, 4 listopada 2011

Wizyta nr 56255662534

Bicie serca po lewej stronie brzucha.
Mierzenie miarką - w porządku.
Wyniki z wczoraj w porządku.
Do okulisty nie mam po co iść, bo mam za małą wadę. Teraz mi się przypomniało, że to nie od wady podobno zależy, ale od ciśnienia w oku. Trzeba się samemu zorientować.
Że mnie boli miednica, to nic.
Ważę 77 kilo. Nie ma takich ludzi. Niedługo na towarowej się będę ważyć.
Stopy puchną. Buty nie pasują.

Ginekolog: Co tak długo się pani ubiera?
Ja: Przez gabaryty.

Rodzice moi kupili nam łóżeczko. Mamy te jedno używane białe, z którego farba się łuszczy i materac za miękki, ale mogli sobie darować, albo skonsultować kolor, albo kupić bardziej potrzebne rzeczy. Trochę mnie to zamiast ucieszyć, przybiło. Wlezą mi na głowę, denerwują mnie telefony po 5 razy dziennie.

Chłopak lunatyk w nocy mnie głaskał po głowie i mówił, że jak to fajnie, że będziemy mieć synka i bardzo mnie kocha, tylko że jest jakaś inna kobieta. Pomyślałam, że coś mu się śni i powiedziałam ,,weź idź spać". Ale rano nie miałam dobrego nastroju. Potem trochę się z tego śmialiśmy. Ale do tej pory mi nie w smak.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz