wtorek, 1 listopada 2011

Strzępki

śni mi się, że się już urodził i że jest gotowy.

kopie nieźle.

czasami skurcz łydki w nocy.

chrapię w nocy jak stary dziad.

oddycha się źle.

plecy bolą.

rodzice chłopaka znajomym przedstawiają mnie jako jego żonę.
strasznie przygnębiające.
jeszcze siostra młodsza się zaręczyła.

niedługo jedziemy oglądać szpital.
i dalsze remonty.

wydaje mi się, że to niemożliwe, żeby się urodził, że to się nie wydarzy, bo nie jesteśmy odpowiednio ze wszystkim przygotowani.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz